Służba kobiet w Kościele Zielonoświątkowym
W ostatnim numerze czasopisma „Chrześcijanin” poruszono temat służby kobiet w kościele. Wszystkie wypowiedzi były stronnicze i reprezentowały tylko stanowisko wąskiej grupy. Poniżej wklejam oficjalne stanowisko Kościoła Zielonoświątkowego w Polsce.
W sprawie służby kobiet w Kościele
1. Uznajemy, że kobiety na równi z mężczyznami są „dziedziczkami łaski żywota” i współuczestniczkami służby charyzmatycznej w Kościele, zgodnie z następującymi fragmentami Nowego Testamentu: „Podobnie wy, mężowie, postępujcie z nimi z wyrozumiałością jako ze słabszym rodzajem niewieścim i okazujcie im cześć, skoro i one są dziedziczkami łaski żywota, aby modlitwy wasze nie doznały przeszkody” (1P 3,7). „Nie masz Żyda ani Greka, nie masz niewolnika ani wolnego, nie masz mężczyzny ani kobiety; albowiem wy wszyscy jedno jesteście w Jezusie Chrystusie” (Ga 3,28).
2. Kościół jako zgromadzenie świętych, mężczyzn i kobiet, jest powszechnym kapłaństwem w sensie bezpośredniego dostępu do Boga i służby. „I wy sami jako kamienie żywe budujcie się w dom duchowy, w kapłaństwo święte, aby składać duchowe ofiary przyjemne Bogu przez Jezusa Chrystusa” (1P 2,5).
3. Rozpoznajemy w stworzeniu i odkupieniu ustanowiony przez Boga porządek autorytetów.
4. Według tego porządku przywództwo zarówno w Kościele, jak i w rodzinie należy do mężczyzn.
5. Wzorem tego przywództwa jest Chrystus – Pan i Głowa Kościoła. „(…) bo mąż jest głową żony, jak Chrystus Głową Kościoła, ciała, którego jest Zbawicielem” (Ef 5,23).
6. Wobec powyższego uznajemy, że zborowi i wspólnocie zborów przewodzi mężczyzna (pastor, prezbiter okręgowy, prezbiter naczelny).
7. Usługiwanie kobiet zgodnie z otrzymanym charyzmatem może mieć miejsce wyłącznie pod autorytetem przywództwa zborowego i kościelnego.
8. Kobieta może mieć udział w zarządzaniu zborem jeśli respektuje ustanowione zwierzchnictwo.
9. Służba kobiet w Kościele obejmuje zarówno funkcje diakonalne, jak i nauczycielskie, duszpasterskie oraz ewangelizacyjne.
10. W sytuacjach misyjnych kobieta może sprawować tymczasową służbę zarządzania i nauczania.
11. Lokalni przywódcy zboru określają zakres służby kobiet.
Opracowano przez kościelną Komisję Doktrynalną i zatwierdzono uchwałą Naczelnej Rady Kościoła Zielonoświątkowego w RP w dniu 5 kwietnia 2000 roku.
8 Comments
Witam,
Wg Biblii obecny komunikat nie do końca pokrywa się z nią.
Punklty
7-9 wskazują jakoby kobiety mogły wygłaszać kazania na zgromadzeniach, nauczać, co w ogóle nie jest zgodne ze Słowem Bożym. Przytoczę 3 fragmenty: I Tym. 2,12 ; I Kor.14,34, Obj. 2,20
Bo mogą nauczać. Szkoda tylko, że ci, którzy zabraniają kobietom oficjalnie nauczać pozwalają nieoficjalnie.
Nie można być hipokrytą. Albo pozwalamy kobietom nauczać albo nie. Kobiety uczą nasze dzieci w szkołach, uczą też dorosłych. Np. podczas zajęć katechetycznych (szk. ndz.) Na podstawie tego komentarza powinni nauczać tylko mężczyźni. Życie jednak pokazuje, że w zborach gdzie zabrania się kobietom nauczać, nauczają 🙂
Kazań nie mogą ale uczyć już tak? Dziwne pokrętne tłumaczenia. Pozdrawiam i to jeszcze ciepło.
Twierdząc że kobiety nie mogą nauczać,podpierając się przy tym biblią, ośmieszamy się.Rozejrzyjmy się wokół nas, czy nie widać że to kobiety od dłuższego czasu głoszą więcej od mężczyzn. Żeby się powoływać na biblie trzeba ją najpierw poznać,i nie tylko biblie ale także tło historyczne,i prawo obowiązujące w Koryncie, czytając Tymoteusza,dowiedzmy się gdzie on przebywał i jakie tam panowały zwyczaje.Życzę miłej i owocnej lektury.
Jeśli niektórzy Bracia, a i pewna część Sióstr zabrania kobietom mówić i głosić, to Bóg musiałby pomylić się mówiąc po stworzeniu człowieka, „weźcie w posiadanie tę ziemię”. Jeśli dla mężczyzny kobieta jest ezer kenegdo i mężczyzna się nie może bez niej obyć, to tym bardziej w kościele. Pozdrawia serdecznie kobieta – lider młodzieżowy i kaznodzieja konferencji młodzieżowej.
Biblia wyraźnie mówi o hierarchii w Kościele i to nie aby kogokolwiek czynic mniejszym – Bog ustanowil taki a nie inny porzadek i tego nalezy sie trzymac nawet jesli nam to nie odpowiada.
Szkoda ze tak wielu ludzi uwaza ze przez prawie 2000 lat kosciol sie mylil stosujac ta Biblijna zasade aby kobieta nie nauczala. Nagle przyszlo „olsnienie” i Bozy porzadek jest juz niewazny. Zobaczcie co takie odstepstwa od Bozego Slowa uczynily w kosciolach na zachodzie.
witam braci i siostry,
nauczanie kobiet to w obecniej dobie jedna z kwestii, ktora jest powodem podzialow i niesnasek. nie jest dobrze ze chrzescijanie gniewaja sie na siebie i odwracaja jedni od drugich i to jest bardzo bolesne, ale czasami niestety jest potrzeba zeby nie zgodzic sie z kims kto obstaje przy jakiejs nauce , ktora jest niebiblijna, i tak wlasnie jest w przypadku nauczania przez kobiety. jest wyraznie napisane ze zabrania sie kobiecie nauczac, i wszystkie proby udowodnienia tezy ze kobieta jest rowna pod kazdym wzgledem mezczyznie jest stawaniem przeciwko slowu bozemu. szukajmy zgody miedzy bracmi, ale nie godzmy sie na to by zgoda miedzy bracmi byla ponad to co napisane, bo jesli zlekcewazymy to co napisane to dojdziemy do takich strasznych praktyk jak na przyklad homoseksualna pastorka z biblia w reku. bojmy sie boga i traktujmy powaznie slowo boze, i na tyle na ile to mozliwe szukajmy jednosci miedzy bracmi ( chociaz niestety czasami po prostu sie nie da) ludzie mowia rozne rzeczy i nie brakuje wkosciele humanistow, psychologow i innych ” madrych” doradcow, ale jesli nie bedziemy scisle trzymac sie slowa bozego to diabel wykorzysta nasze podatne uszy na dobrze brzmice slowa do tego by nas poprowadzic na manowce. strzezmy sie!
12 Nauczać zaś kobiecie nie pozwalam ani też przewodzić nad mężem lecz trwała w cichości. 13 Albowiem Adam został pierwszy ukształtowany, potem – Ewa. 14 I nie Adam został zwiedziony, lecz zwiedziona kobieta popadła w przestępstwo… – To są biblijne argumenty i nie ma tu mowy o aspektach kulturowych Koryntu czy innych regionów. Jezeli Paweł uzył takich argumentów to znaczy, że zaczynało się coś dziać w tej kwestii. Paweł odwołał się do wydarzeń z Księgi Rodzaju czyli samego początku. Na podstawie tego fragmentu uważam, że kobieta nie powinna być nauczycielem Słowa Bożego, co nie znaczy, że nie może dzielić się publicznie świadectwem wiary bo to dwie różne rzeczy.
kobiety dominują w wojsku,policji itp. również w kościołach chcą równych praw jeśli chodzi o nauczanie kobiet w kościołach niestety takie kościoły są autonomiczne i poglądy są podzielone w jednym zborze w kz w danym mieście nie wolno nauczać a w innym mieście tej samej dominacji wolno nauczać moim zdaniem nie zgodne z słowem Bożym